Spotkanie na lotnisku w Warszawie. Przelot Warszawa-Moskwa-Barnauł.

Wyjazd w góry Ałtaju. Po przyjeździe do bazy Altajskaya Odyseja zakwaterowanie w domkach. Szkolenie z zasad i technik bezpieczeństwa.

Początek samochodowej części wycieczki. Przejazd do przełęczy Cziket–Aman (210 km) sławnym Traktem Czujskim oferującym niesamowite widoki na cedrową tajgę, górskie łąki, wreszcie, na samej przełęczy, na cudowny wysokogórski krajobraz upiększony licznie rosnącym tu rododendronem daurskim. To słynna droga federalne, która przebiega przez takie miasta jak Nowosybirsk, Barnauł, Bijsk, Gorno-Ałtajsk, czy Taszanta (tam znajduje się przejście graniczne między Rosją a Mongolią). Trakt Czujski ciągnie się przez ponad 510 km i przebiega przez góry Ałtaju.

Kontynuacja podróży samochodem – przejazd nad jezioro Dżyngiskol (ok. 80 km). Po drodze zwiedzanie starożytnej świątyni Kalbak –Tasze z jej niezwykłymi, zwisającymi nad drogą i rzeką skałami oraz naskalnymi rysunkami pochodzącymi z V w n. e. (tzw. turecki okres Ałtaju). Z pozoru nic ciekawego, gdyż na świątynię składają się ułożone na sobie głazy i kamienie, ale gdy podejdziemy bliżej będziemy mogli zaobserwować wspaniałe rysunki naskalne, pochodzące prawdopodobnie z epoki neolitu.

Kontynuacja podróży samochodem, przejazd przez Czujski Step z przepiękną panoramą całego południowego Czujskiego grzbietu. Dojazd do tzw. „perewalki”, następnie przejście do obozu alpinistycznego w dolinie Aktru (około 6 km). Po drodze oglądanie lodowców i niesamowitych zboczy formujących dolinę. Będziemy mijać rwące strumienie, a towarzyszyć nam będzie krajobraz niemalże księżycowy, czyli skalna dolina pełna piargów i głazów.

Rano wycieczka na czubek lodowca Mały Aktru, a następnie przejście na Duży Aktru (około 6 km w jedną stronę), aby z bliska móc zobaczyć ogromne języki lodu zsuwające się w dolinę. Obiad przy lodowcu. Po powrocie do bazy kąpiel w ruskiej bani. Ruska bania, nazywana inaczej parzelnią, to rodzaj tradycyjnej rosyjskiej łaźni. Bania składa się zazwyczaj z dwóch pomieszczeń, z których jedno służy do wyparzania się, a drugie do odpoczynku. Zazwyczaj tradycyjnemu rytuałowi towarzyszy „bicie się” dębowymi lub brzozowymi witkami (ma to wpływać kojąco na układ nerwowy) oraz… picie gorzałki.

Przejazd w stronę przełęczy Ulagańskiej. Dzień obfitujący we wrażenia. Zobaczymy tzw. Czerwoną Bramę (ogromne, czerwone skały), przełęcz Ulagańską (2080 m n.p.m.) z „martwym jeziorem” oraz ogromną liczbą mniejszych jezior, dolinę z Pazyrskimi Kurhanami (groby wodzów plemion ałtajskich zbudowane na przełomie er). Po drodze w wiosce Ulagan zwiedzimy muzeum krajoznawcze, pozwalające dowiedzieć się więcej o tradycjach, kulturze, języku i pochodzeniu rdzennych plemion Ałtaju. Nocleg nad jednym z jezior.

Kontynuacja podróży samochodem. Przejazd przez przełęcz Katujarik, następnie do doliny rzeki Czuliszman, która stanowi pomnik przyrody i przypomina głęboki kanion, po ścianach którego spływają niezliczone wodospady.


Piesza wycieczka do wodospadu na rzece Czulcza (ok. 16 km), największego kaskadowego wodospadu Ałtaju (160 m). Wodospad Wielki Czulcziński to ponad 150-metrowa kaskada wody! Po powrocie bania na brzegu rzeki, następnie wspólne śpiewy i tańce przy ognisku.

Początek wodnej części wycieczki. Spływ dmuchanym katamaranem po rzece Czuliszman do południowego krańca jeziora Teleckiego (40 km, 6-8 godzin). Jezioro Teleckie jest wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a jego nazwa pochodzi od plemienia żyjącego na jego brzegach – Telesów.

Dzień wolny nad brzegiem jeziora – ostatnia okazja, by nacieszyć się dziką przyrodą Ałtaju.

Podróż po jeziorze na małym stateczku. Nie na darmo jezioro to nazywane jest młodszym bratem Bajkału. Jego powierzchnia to 230 km kwadratowych a głębokość wynosi 325 metrów. Zasila je około 300 rzek, natomiast wypływa z niego tylko jedna – Bija. Później przepłyniemy 45 kilometrów do przylądka Koldor.

Przejazd do Barnauł: spacer po głównych ulicach oraz nabrzeżu jednej z największych rzek Syberii – Ob. Wieczorem początek trzydniowej podróży pociągiem po południowej odnodze Transsyberyjskiej Magistrali. Będzie to niesamowita okazja, by przekonać się na własnej skórze o tym, iż Rosyjska Federacja jest największym krajem świata. Przejazd przez zachodnią Syberię, przekroczenie granicy Azji i Europy na Uralu, aby przez europejską część dojechać do Moskwy. Wszystko to w towarzystwie przyjaznych Rosjan, którzy chętnie podzielą się swoją historią oraz opowiedzą o życiu codziennym. Na licznych przystankach, będzie można spróbować miejscowych specjałów, które „babuszki” sprzedają na peronach.

Kontynuowanie podróży koleją.


Przyjazd do Moskwy. Transfer na lotnisko. Przylot do Warszawy.